Mam dla Ciebie metamorfozę, która zwali Cię z nóg, więc może lepiej usiądź.

Z Martą, którą wciąż podziwiam za to, że umówiła się na PAKIET TECHNIKA, nie robiąc nigdy wcześniej żadnego z moich programów treningowych (chyba na każdym spotkaniu jej o tym przypomniałam), rozpoczęłyśmy współpracę pod koniec lipca.
Przed ciążą intensywnie ćwiczyła, więc zastanawiam się jak zareaguje na to, że chcę z nią robić rzeczy od podstaw.

To był super czas. Czysta przyjemność widzieć takie zaangażowanie. Jak to zawsze mówię: „Ściąganie łopatek to ja chce widzieć na twarzy” Było widać!
Spotykałyśmy się online raz w tygodniu. Po PIERWSZYM SPOTKANIU miałyśmy przerwę, podczas której Marcie udało się zrobić cały dwutygodniowy plan POSTAWA TO PODSTAWA.
Na początkowych sesjach pracowałyśmy nad postawą i stopami w postawie. Tak, te stopy, wbrew pozorom, mają duży wpływ na rozstęp. Później była oczywiście TECHNIKA, podczas, której skupiłyśmy się na oddechu, stabilizowaniu łopatek, podporach, a także przysiadach.

Marta wykonywała w tym czasie moje programy treningowe na rozstęp mięśnia prostego i postawę, zgodnie z planami POSTAWA TO PODSTAWA i PLAN NAPRAWCZY, który aktualnie kontynuuje.

Jakie są efekty jej ciężkiej pracy?
Zamknięty rozstęp, brak stożka, jedynie wychodzi sam pępek w maksymalnym obciążeniu i bez kontroli, bo z kontrola nic się już nie dzieje, a to jest gigantyczny sukces, w tak krótkim czasie. Do tego poprawa postawy, brak bólu kręgosłupa, wzmocnione mięśnie dna miednicy, dobrze pracujący mięsień poprzeczny. – 10 kg! Szok!

Marta, Ty już wiesz, że odwaliłaś kawał dobrej roboty i jestem z Ciebie ogromnie dumna!

„Jestem mama rocznej dziewczynki. To, że z moim brzuchem jest coś nie tak zauważyłam po kilku miesiacach od porodu. Nigdy nawet nie słyszałam o czymś takim jak rozstęp mięśnia prostego. Wojek google pomogl j byłam pewna, że ten problem dotyczy i mnie. Do tego słabe mięśnia dna miednicy i okropne bóle kręgosłupa, które często przechodzily w nieziemsko bolesne skurcze. Znalazłam fizjoterapeutę uroginekologicznego i byłam pełna nadziei, że on mi właśnie pomoże. Niestety 3 miesiace “ćwiczeń” głównie skupionych na miesniach dna miednicy absolutnie nic nie dało. Problem dalej był, a ja już miałam dość, więc zaczęłam szukac i moj research doprowadził mnie do bloga DDS. Po przeczytaniu kilku wpisow wiedziałam, że muszę spróbować programu naprawczego. Chciałam to zrobić porządnie od samego poczatku i być pewna, że wykonuję ćwiczenia dobrze technicznie. Stalo sie! W lipcu wykupiłam pakiet treningowy bez wczesniejszego przetestowania jakiegokolwiek treningu. Wiem ryzykowne no, bo co jak poprawy nie będzie? Kasa pojdzie w błoto, ale ka Sandrze po prostu zaufałam. Teraz moge powiedzieć, że z ręka na sercu było warto!!!

Dziewczyny i chłopaki po miesiącu, zaznaczam MIESIĄCU, moje rozejście jest praktycznie zamknięte, a zaczynalam z 4 cm, teraz nie ma praktycznie nic. Bóle kręgosłupa minęły, lekkie pojawiają się tylko wtedy, jak się nie pilnuję z poprawna postawa w ciagu dnia. Problemy z nietrzymaniem moczu już mnie nie dotyczą. Mój brzuch wygląda o niebo lepiej i schudlam 10 kg. Treningi naprawde dają w kość, a wydają się taaaakie proste. Pierwszy klęk podparty mnie wykończył. Do teraz przy każdym treningu słyszę Sandrę, krzyczącą mi nad uchem “napnij ten brzuch mocniej! łopatki!! głowa!! itd.” i to mnie motywuje. Z całego serca polecam Wam treningi z Sandra na żywo, bo teraz wiem, że bez niej nie robiłabym ich dobrze technicznie i nie byłoby takich rezultatów. Przesympatyczna i ciepła babka z ogromem wiedzy. Dziękuję Ci kochana za wszystko.”

Następna metamorfoza może być Twoja.

Trzymam mocno kciuki, by tak było.