Na moim kanale znajdziesz wiele programów treningowych, które idealnie nadadzą się na wspólne treningi z dziećmi.
Specjalnie w tym celu przygotowałam playlistę FAMILY FRIENDLY, która zwiera idealne programy dla rodziców, którzy chcą ćwiczyć ze swoimi pociechami. Są to zazwyczaj zestawy z poziomu początkującego, bazujące na nieskomplikowanych ćwiczeniach, z którymi poradzą sobie najmłodsi. Polecam je już od 4 roku życia.
Większym i aktywnym nastolatkom (od około 12 roku życia), rekomenduję programy bardziej dynamiczne, z poziomu średniozaawansowanego.
Pamiętaj, żeby traktować te zestawy jako formę zabawy. Dzieci nie muszą wykonać programu w 100%. Chodzi o to, aby się poruszały, dobrze pobawiły i zapoznały z różnego rodzaju ćwiczeniami i co ważniejsze, spędziły fajnie czas z rodzicami.
I najważniejsze, nie zapomnijcie o profesjonalnym stroju sportowym. Jeśli ktoś nie wie jak on ma wyglądać, proszę spojrzeć na moją córkę, wzór wzorów.



Staram się często ćwiczyć z moją G. Dla niej to fajna forma aktywności, a dla mnie dodatkowa forma ruchu.

Ostatnio super sprawdził się u nas SLIM FAST – HANTLE.
Moja 6 latka ćwiczyła z butelkami wody, a ja z hantlami 5 kg. Obie się zmęczyłyśmy na maxa, a ja spaliłam 300 kcal.

Polecam też zestaw FITNESS CAMP – CARDIO BOCZKI.
Jest to program, w którym głównie ćwiczymy na stojąco, co prawda jest kilka ćwiczeń w podporach, ale uważam, że dzieci mogą je spokojnie zrobić. Może nie do końca tak jak na filmie, ale na pewno będą się dobrze bawić. Oczywiście dwunastolatek zrobi ten trening bez problemu, moja sześciolatka jechała czasem freestyle, ale to co jest najważniejsze to fakt, że się poruszała, rozciągnęła, a ja mogłam skontrolować jej plank.

Kolejny idealny trening rodzinny, który mogę polecić to TABATA „I CAN”.
20 s ćwiczeń, 10 s przerwy. Na początku ćwiczenia na stojąco, w końcówce kilka łatwych, w klęku podpartym, z którymi dzieci bez problemu sobie poradzą.
Każde ćwiczenie w tym programie jest przeplatane marszem, co daje wiele ciekawych możliwości w kryzysowych sytuacjach 😉 gdyż można w tym czasie biegać, tańczyć, udawać konia, niedźwiadka czy coś innego, co Wasze dzieci lubią. Pełna dowolność, w którą można zaangażować najmłodszych.
U nas był bieg, a w przerwach tańczyłyśmy jak Michael Jackson.
Moja G. była bardzo zdziwiona, że trening tak szybko się skończył. Dała radę i co najważniejsze, podobało jej się.
Później zrobiłyśmy kilka ćwiczeń na macie jej autorstwa i tym sposobem godzina ruchu wpisana w kalendarz i 322 kcal spalone.

Koniecznie sprawdź NOWA JA – HIIT.
Cichy trening bez skoków, który idealnie sprawdzi się jeśli w domu jest małe, śpiące rodzeństwo. Na stojąco, więc nie trzeba dużo miejsca i może spokojnie poćwiczyć cała rodzina.

Przetestuj też FITNESS CAMP – CARDIO STABILIZACJA.
Trening na stojąco, bez trudnych technicznie ćwiczeń. Można pobiegać, pomachać rękami i nogami. Wykopy, przysiady, wypady, wymachy. Dzieci nie powinny się znudzić, a rodzice popracują nad aktywacją poprzecznego i stabilizacją tułowia. W połowie treningu jest przerwa na wodę.
Dobry zestaw dla osób początkujących jak i świadomych zaawansowanych. Każdy się może zmęczyć i spocić.
Moja 6 latka zrobiła ze mną cały trening, może nie pracowała core, jak bym sobie tego życzyła, podczas tego programu, ale to w sumie moje wymagania dla osób dorosłych.
Dzieciaki po prostu poprawiajcie, zwracając uwagę na to, co ważne czyli pracę brzucha, ale dajcie im się też trochę przy treningu wyżyć i pobawić.

Zawsze przed snem staramy się również wykonywać jogę. 10-20 minut, nie więcej. Kilka pozycji, kilka oddechów, chwila medytacji. Czasem prowadzę ją ja, czasem moja córka. Takie wyciszenie to idealna rzecz, na dobry, nieprzerwany sen.



Nie ma sensu oczekiwać od najmłodszych członków rodziny zrobienia treningu w 100%, Traktuj to raczej jako zabawę, dzięki temu ich nie zrazisz i sama sobie nie podniesiesz ciśnienia.


Oczywiście, że ćwiczenia z dziećmi nie będą tak efektywne jak treningi w pojedynkę, ale trening jakikolwiek by on nie był, zawsze treningiem będzie.
To pewne, że więcej kalorii spalisz skupiając się na tym co robisz, ćwicząc na 100% własnych możliwości, a jeżeli dzieci chodzą po Tobie podczas treningu lub próbujesz im pokazać co mają robić albo nagle non stop Cię potrzebują, to na maxa nie będzie, będą przerwy, ale czasem po prostu nie ma innej opcji.
Pamiętaj jednak, że Twoje mięśnie pracują, kalorie się spalają, a tętno podnosi, czasem z powodu wkurzenia, a czasem pajacyków.
Może taki trening nie daje pełnej satysfakcji, ale niezaprzeczalnie lepsze to niż nic.
Spróbuj się po prostu nie denerwować, przerwij trening, zrób co masz zrobić i wróć do niego na spokojnie. Stres nie jest niczym dobrym, więc zaakceptuj sytuację, w której się aktualnie znajdujesz i ciesz się tym, że w ogóle możesz poćwiczyć.


Jeśli masz starsze dzieci, przejrzyj moje średniozaawansowane programy HIIT i CARDIO. Musi być dynamicznie, skocznie i dużo zmian, inaczej zniechęcisz, a nie zachęcisz. Sprawdzą się też treningi z pompkami, plank i przysiadami. Zobacz również zestawy „zwierzęce” i „ślizgowe”. Znajdziesz je w FITNESS CAMP i BOOTCAMP.


Pamiętaj, że ćwicząc z dziećmi nie możesz oczekiwać, że będą to robiły tak jak Ty. Po 5 min mogą już nie mieć ochoty, dlatego trzeba być elastycznym, obserwować sytuację i czasem wyciągnąć królika z kapelusza lub bardziej udawać królika, którego goni orzeł, jak to było u nas.

Powodzenia.