Ochota na tabliczkę czekolady?
Jedzenie „do upadłego”?
Nocny atak na lodówkę?
Znasz to? 


Oto kilka powodów, czemu tak się dzieje:

  • dzień wcześniej nie dostarczyłaś odpowiedniej ilości składników odżywczych, zjadłaś 800 kcal a powinnaś 2200
  • nie bilansujesz odpowiednio diety i spożywasz za mało kalorii. Od rana jesz dietetycznie i bardzo restrykcyjnie. Sałatki, niskokaloryczne posiłki, warzywne koktajle, ograniczasz do zera węglowodany złożone, a wieczorem organizm domaga się energii.
  • nie dostarczasz węglowodanów złożonych, zjadasz tylko cukry proste, szybko uzupełniasz energie, ale tak samo szybko ją tracisz
  • nie jesz regularnie. Robisz bardzo duże odstępy pomiędzy posiłkami i nieodpowiednio rozkładasz kalorie w ciągu dnia. Jeden posiłek ma stanowczo za mało, a kolejny za dużo kalorii. Od śniadania do kolacji zjadasz 800 kcal a na kolację 1000.
  • brakuje Ci witamin i minerałów, gdyż Twoja dieta jest w nie uboga
  • wykonujesz ciężkie treningi „na głodzie”, a po nich organizm rozpaczliwie domaga się uzupełniania utraconej energii
  • jesteś przemęczona, źle sypiasz lub za krótko, żyjesz w ciągłym stresie, Twój poziom kortyzolu jest wysoki


Jak to zmienić?

  • przemyśl posiłki dzień wcześniej, tak aby odpowiednio rozłożyć makroskladniki i kalorie. Użyj kalkultora, aby obliczyć swoje dziennie zapotrzebowanie.
  • nie ucinaj kalorii rano, bo na wieczór Twój organizm się o nie upomni
  • zjedz w ciagu dnia weglowodany złożone, które dostarczą Ci dużo dobrej energii
  • naszykuj posiłki wcześniej jeśli wiesz, że możesz nie znaleźć czasu w ciągu dnia
  • jeśli masz problem z ktorymś z posiłków, koniecznie przygotuj go wcześniej. Jeżeli np. późno wracasz z pracy lub z treningu i zazwyczaj jesteś tak głodna, że jesz na szybko coś niezdrowego lub nie masz siły na stanie w kuchni i kończy się kajzerką z serem, to zdrowy posiłek, czekający na Twój powrót będzie idealną opcją
  • zwracaj uwagę na posiłki okołotreningowe
  • noś ze sobą zdrowe przekąski. Mogą to być orzechy, owoce suszone lub świeże, ale takie, które nie popsują się, gdy przygnieciesz je milionem rzeczy znajdujących się w torbie. Nie zapominaj też o wodzie.

Trzymam mocno kciuki, aby udało Ci się ograniczyć wieczorne napady głodu.