Danie, które poznałam w Meksyku i przez miesiąc, każdego dnia, się nim zajadałam. Po powrocie do domu udało mi się znaleźć je w kilku restauracjach, a teraz gości na moim stole raz w tygodniu, a czasem nawet częściej. Jest też moim sztandarowym posiłkiem, który serwuje moim znajomym, gdy wpadają w gości, włącznie z tatarem z tuńczyka i sałatką z ciecierzycy. Zawsze mnie o te 3 rzeczy proszą.

Ceviche możesz zrobić na wiele sposobów, używając ulubionych produktów. Bardzo łatwo je przygotować i co najważniejsze zajmuje to mało czasu. Jest bogate w białko, nie zawiera glutenu i nabiału.

Jeśli jesteś na diecie ketogenicznej, ograniczasz węglowodany lub nie lubisz połączenia słodko – słonego, nie dodawaj mango. Obiecuję, też będzie pysznie. Sama często robię bez owoców. Czasem też zamieniam mango na marakuję. Jeśli chcesz więcej warzyw, super sprawdzi się zielona papryka pokrojona w piórka. Jedna sztuka wystarczy.

Plusem tego dania jest to, że możesz zrobić je z każdym rodzajem owoców morza, idealnie sprawdza się też surowa, biała ryba, np. miecznik. Jeśli cieżko Ci kupić kalmary pokrojone kostkę wystarczy, że po ugotowaniu pokroisz na kawałki krążki, które już bardzo łatwo dostać. Możesz użyć zarówno surowych jak i mrożonych owoców morza. Możesz bazować tylko na jednym rodzaju lub jak ja mieszać.

Składniki na 6 porcji:

  • 1 kg mrożonych owoców morza (400 gramów ośmiornicy, 300 gramów pokrojonego w kostkę kalmara, 300 gramów krewetek)
  • 2 długie ogórki (około 550 gramów)
  • 1 średniej wielkości czerwona cebula (około 250 gramów)
  • 2 mango ( około 400 gramów)
  • 3 awokado
  • pęczek świeżej kolendry (możesz zamiennie dodać pietruszkę)
  • 4 łyżki oliwy z oliwek
  • sok z jednej pomarańczy
  • sok z 2 limonek (mogą być cytryny)
  • sól do smaku

Przygotowanie:

Na parze ugotuj owoce morza. Ja wrzuciłam kalmary i ośmiornicę, w kawałkach, na 30 minut, a na ostatnie 5 minut dodałam krewetki, gdyż one, gdy będą długo na parze staną się twarde i niesmaczne. Podczas gotowania przygotuj pozostałe składniki. Pokrój mango w kostkę, a cebulę w piórka. Z ogórków usuń pestki, ale nie wyrzucaj ich. U mnie lądują, tego samego dnia, w koktajlu. Połówki oczyszczonego ogórka pokrój w plasterki. Posiekaj dobrze kolendrę. Jeśli jej nie lubisz możesz dodać pietruszkę. U mnie w daniu jest cały pęczek, ale spokojnie możesz dać mniej. Osobiście stosuje dużo kolendry i pietruszki w kuchni, gdyż pomagają usunąć metale ciężkie z organizmu, są więc idealnym dodatkiem do ryb i owoców morza. Ja uwielbiam smak kolendry i bez niej ceviche mi nie smakuje. Jest to cudowny dodatek w tajskiej i meksykańsiej kuchni, nadaje świeżości, razem z limonką, której też jestem zwolennikiem do tego stopnia, że posadziłam limę w ogrodzie.

Do warzyw i owoców przełóż ostudzone owoce morza, zalej sokiem z pomarańczy, limonek i oliwą, na koniec posól i jeśli chcesz możesz dodać pikantną, swieżą paprykę, np. jalapeño. Całość dobrze wymieszaj i odstaw na godzinę tak, by ogórki puściły sok, cebula lekko zmiękła, a składniki przeszły swoim smakiem. Ceviche jest też bardzo smaczne następnego dnia, więc to fajny posiłek na dzień, gdy nie masz czasu i musisz przygotować coś wcześniej.

Gdy składniki się już dobrze połączyły, przełóż je na talerze i nie zapomnij o pysznym soku, który zostaje na spodzie. Na każdą porcję, na wierzch, dodaj połowę pokrojonego awokado. Ja zawsze dodaje całe, bo zazwyczaj potrzebne mi są kalorie, a awokado to super ich źródło.

Ceviche podawaj z nachosami. Ja jem je bez niczego, ale moja rodzina i goście uwielbiają z naturalnymi chipsami kukurydzianymi. Kupuj tylko te, które w składzie maja jedynie mąkę kukurydzianą i olej słonecznikowy. Możesz takie dostać w Lidlu.

Całość (bez nachos):
Węglowodany: 224 g
Białka: 171 g
Tłuszcze: 132 g
Kalorie: 2712

1 porcja (bez nachos):
Węglowodany: 37 g
Białka: 29 g
Tłuszcze: 22 g
Kalorie: 452

Smacznego!